środa, 8 lutego 2017

Zbiórka 07.02.2017

Zastęp Horyzont Ostrołęka 07.02.2017 r.
Zbiórka Druga

Spotkanie zaczęliśmy od pokazania przez grupy wytyczone przez Przemka, jaki nie powinien być zastępowy, czyli: roztargniony, gniewny, znęcający się nad druhami, czy nudny. Zbiórki harcerskie nie mogą polegać na przykład na robieniu pompek lub czytaniu biografii, lecz mają być różnorodne np: Na jednej zbiórce ćwiczymy musztrę, na drugiej robimy grę terenową itd. Potem wyszliśmy na dwór i ćwiczyliśmy celność. Każdy z chłopaków rzucał śnieżką w drzewo z tej samej odległości i nie było osoby, która nie trafiła. Po ćwiczeniu przyszedł czas na grę. Do znalezienia było 55 karteczek rozrzuconych w różnych miejscach na Placu Bema i każdy miał do znalezienia 6 kartek. Harcerz, który znalazł 6 nie pompował nic, zaś znalezienie 5 karteczek równało się 1 pompce skautowej (4 zwykłym) 4 = 2 pompki 3 = 3, 2 = 4, 1 = 5, 0 = 6. Wszyscy odpompowaliśmy swoje i zaczęliśmy głosowanie jaki powinien być zastępowy. Gdy już skończyliśmy poszliśmy całą grupą do lasu niedaleko miejsca zwanego przez uczestników tego typu strzelanek „Polanką ASG”.Rozpaliliśmy ognisko i druh Przemek opowiedział nam historię o pewnym zastępowym Tomku z Olsztyna. Tomek widział w swoim drużynowym ogromny autorytet. Pewnego dnia wracając ze zbiórki młody zastępowy zobaczył jak jego obiekt do naśladowania postępuje przeciw temu co głosił poprzez ideały harcerskie tj. palił papierosa i pił alkohol. To co Tomek zauważył, złamało mu serce, wyrzucił mundur, ale krzyża mu było żal i schował go w domu. Chłopcy z jego zastępu cały czas do niego przychodzili prosząc o zrobienie zbiórki, lecz Tomek dalej nie chciał powrócić do harcerstwa, gdyż dalej pamiętał tamto zdarzenie. Oczywiście o tej sytuacji wiedział tylko Tomek ale nie chciał nikomu o tym mówić. Wreszcie jego koledzy przyszli do niego po roku i mówią: Słuchaj Tomek idziemy na pogrzeb Krzyśka… Idziesz? Tomek poszedł i dowiedział się od kolegów czemu Krzysiek, harcerz z zastępu Tomka umarł w tak młodym wieku (13 lat). Po odejściu zastępowego Krzysiek załamał się, odszedł od drużyny, wpadł w złe towarzystwo i zaczął brać narkotyki. Potem wziął coś za mocnego, czego nie wytrzymał jego organizm i po prostu umarł. Tomek po powrocie przez cały dzień płakał i obwiniał siebie za śmierć Krzyśka. Postanowił że wróci do drużyny i odbuduje zastęp. Lecz po powrocie uświadomił sobie, że nie tylko zastęp ma do odbudowania, ale całą drużynę. Tomek ukończył odbudowę i postanowił sobie, że nigdy nie pozwoli tak sobie po prostu zastępowemu odejść od zastępu, ponieważ to za duża odpowiedzialność. Po tej długiej historii wróciliśmy pod harcówkę, odśpiewaliśmy „Bratnie Słowo” i rozeszliśmy się


Pisał: Kacper Żebrowski
Zdjęcia: Paweł Kotowski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz